Koncert Junk Hustler, Konstelacji i Samych Trzasków

To był niezwykle kameralny koncert w Garażu Artystycznym. Zagrały trzy zespoły - Junk Hustler (których miałem już przyjemność focić przy okazji Motoserca), niezwykła, ciężka i żywiołowa Konstelacja oraz Same Trzaski. Kiedy tylko dojechałem na miejsce pojawiły się wspomnienia - po drugiej stronie budynku wielokrotnie w czasach liceum przychodziliśmy grać w bilard, generalnie okolice bardzo znajome. Sam pub niezwykle klimatyczny, jakby wyjęty z amerykańskich filmów, w słojach uwięzione światło niemrawo rozlewało się po niezliczonych kapslach wypitych przez bywalców piw. Na scenie zespoły dawały z siebie wszystko.

Kiedyś, kiedy byłem piękny i młody, uwielbiałem wielkie koncerty, nieraz bywałem na występach ulubionych zespołów, jednak teraz, kiedy już jestem mądry i doświadczony, dużo bardziej ciągnie mnie do tych bardziej kameralnych, gdzie kontakt z publicznością jest dużo bardziej osobisty, żeby nie powiedzieć intymny, gdzie muzyka miesza się z rozmową, zespoły piją piwo rozmawiając ze sobą nawzajem, gdzie jest poczucie bycia częścią czegoś szczególnego. Dzięki Junk Hustler za zaproszenie.

Previous
Previous

Koncert Żywiołaka

Next
Next

Koncert Rita & Ritchie